Kliknij tutaj --> 🌙 antek jest o 9 lat starszy od michała

Znajdź odpowiedź na Twoje pytanie o wojtek jest o 5 lat starszy od kuby a grześ o 3 lata młodszy od wojtka. ile lat ma karzyd z chłopców jeśli razem mają 34 lat… Pan wojtek jest teraz 2 razy starszy od syna . 18 lat temu był on od niego starszy 3 razy .wynika z tego że A.pan wojtek jest o 18 lat starszy od syna B.syn pana wojtka już od 18 lat jest pełnoletni C.syn pana wojtka jest uczniem szkoły uczniem szkoły podstawowej D.pan wojtek 18 lat temu obchodził 50 urodziny Zadanie 1 Tomasz jest o pięć lat młodszy od Jakuba. Oblicz, ile lat ma każdy z nich,jesli razem mają 25lat. Zadanie2 Oblicz ile lat ma Janek a ile Alina jeśli 3 lata temu Alina była 4 razy starsza od Janka a za rok będzie już tylko 2 razy starsza. Zadanie 3 Tata jest o 24lata starszy od syna. 9lat temu był 9 razy starszy od syna ile Amis, urodzony w 1949 roku, jest o 9 lat starszy od Houellebecqa, ale – mimo wszystko – sporo ich łączy. Mam na myśli refleksję nad piekłem późnokapitalistycznego społeczeństwa, upodobanie do szczególnego typu bohaterów – niekoniecznie budzących sympatię przeciętniaków, a także cynizm jako zasłonę dymną dla melancholii. Siostra ma 48 lat a brat ma 12 lat. b) za ile lat siostra będzie starsza 3 razy od brata to x 48+x = 3(12+x) 48+x = 36+3x 48-36 = 3x-x 12=2x // 2 6=x Siostra będzie 3 razy starsza od brata za 6 lat. Będzie wtedy miała 48+6 = 54 lata a brat będzie miał 12+6=18 lat:) Rencontrer Les Parents De Son Copain. Obsada GŁÓWNE ROLE: Aneta Zając jako Marysia Radosz Skromna, zdolna, pracowita, czuła, ambitna i ładna dziewczyna. Jest w serialu wzorcem dobra, mądrości i urody. Pochodzi z Wadlewa. Jest córką Jana i Danuty. Po śmierci matki, wychowuje się pod troskliwym okiem ojca. Studiowała medycynę na Akademii Medycznej we Wrocławiu. Największą miłością Marysi jest Paweł. Przez wiele lat byli razem, pobrali się. Po kilku latach zaczęli przeżywać kryzys i wzięli rozwód, a Marysia wyjechała do Berlina. Przed wyjazdem między Marysią a Pawłem doszło do zbliżenia, w wyniku którego Marysia zaszła w ciąże. Zapragnęła jednak zniknąć z życia Pawła, który miał już nową narzeczoną - Annę. Wróciła po 9 miesiącach z dzieckiem i nową miłością – Hubertem. Nowy mężczyzna jest dobry i opiekuńczy, ale Marysia nadal czuje coś do swojej pierwszej miłości. Kiedy Marysia powie Pawłowi o tym, że jest biologicznym ojcem Julki, sytuacja się skomplikuje. Mikołaj Krawczyk jako Paweł Krzyżanowski Wychowanek domu dziecka, porzucony z młodszym bratem Mariuszem najpierw przez ojca, a potem matkę alkoholiczkę. Ukończył Technikum Samochodowe. Przez chwilę prowadził własny warsztat. Pracował również w Straży Pożarnej. Kiedy poznał Marysię, zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia. Prowadzili bardzo udany związek. Wzięli ślub i mieszkali razem w kamienicy, w której mieszka rodzina Żukowskich. Paweł walczy z nałogiem, który odziedziczył po matce. Przyjaźni się z Arturem, Bartkiem i Patrykiem. Kinga powierzyła mu prowadzenie baru Barbarian. Ich małżeństwo z Marysią po długim czasie przeżywa kryzys. Biorą rozwód. Gdy Marysia opuszcza kraj Paweł zakochuje się w Annie i chce z nią stworzyć nową rodzinę. Wszystko jednak zmienia się, kiedy była żona wraca po pobycie z Berlina… Aleksandra Zienkiewicz jako Kinga Żukowska Córka Teresy i Marka. Jest przeciwieństwem spokojnej, zrównoważonej Marysi. Dynamiczna, impulsywna, skłonna do ryzyka, nie zawsze rozsądna, zakochuje się z łatwością. Potrafi być złośliwa, ale i bardzo miła. Żyje chwilą. Kinga jest matką Tomeczka, z którym zaszła w ciąże bardzo młodo. Przez dłuży czas tworzyła rodzinę z Kubą, który zmarł na skutek przedawkowania heroiny. Studiowała zaocznie psychologię. Często zmienia chłopaków. Razem z synkiem zajmuje pokój w mieszkaniu Teresy i Marka. Przejęła „Fabrykę wrażeń” Teresy i przemieniła kawiarnię w młodzieżowy pub Barbarian. Kinga nie ma szczęścia w miłości. Każdy jej związek kończył się totalną klapą. Kinga jednak szybko otrząsa się z miłosnych porażek i znów zakochuje. Spotyka się z Adamem, z którym jest w ciąży. Planują zakup własnego mieszkania. Mają problemy finansowe. Czy szczęściu na drodze staną pieniądze lub kolega ze szkoły Robert? Łukasz Płoszajski jako Artur Kulczycki Jeden z jej pierwszych chłopaków Kingi. Chodził z nią do tego samego elitarnego liceum. Wychowany w luksusie syn Piotra, bogatego przedsiębiorcy. Jego matka nie żyje. Hedonista czerpiący z życia pełnymi garściami. Łamacz kobiecych serc. Formalną edukację Artur zakończył na drugim roku studiów ekonomicznych. Próbował aktorstwa. Grał zarówno w serialu, jak i w filmie. Nie szło mu najlepiej, dlatego zrezygnował z takiej kariery. Prowadził z Rafałem portal randkowy „Pierwsza miłość”. Przyjaźni się z Pawłem, Kingą, Bartkiem i Patrykiem. Po śmierci ojca walczył o firmę z macochą. W ostateczności zostawił Kulczycki Corporation Izabeli. Dzięki głupiemu zakładowi poślubił Berenikę, która stała się bliską jego sercu żoną. Niestety, Artur wrócił do starych przyzwyczajeń z kobietami i zdradził żonę. Wzięli rozwód. Spotyka się z kolejnymi kobietami. Artur nie przejmuje się porażkami, jest lekkoduchem, ale jego przyjaciele mogą na niego liczyć. Rafał Kwietniewski jako Bartek Miedzianowski Jest przystojnym, uczciwym, poukładanym młodym lekarzem. Mogłoby się wydawać, że kobiety powinny do niego lgnąć. Niestety jest przeciwnie. Bartek nie ma szczęścia w miłości. Być może dlatego, że jest nieśmiały i często popełnia gafy? Kobiety często go ranią – odchodzą, zradzają. Jednak mimo ostrzeżeń cynicznego przy – Artura, Bartek angażuje się z związki z ufnością i oddaniem. Był kilka razy zaręczony, żaden ślub jednak nie doszedł do skutku. Po jednym z miłosnych rozczarowań postanowił zmienić coś w swoim życiu i przeprowadził się do Wadlewa, gdzie objął funkcję jedynego lekarza we wsi. Mieszkańcy Wadlewa darzą go zaufaniem. Po przeprowadzce spotkało go kolejne miłosne rozczarowanie – narzeczona uciekła sprzed ołtarza do innego. Czy Bartek znajdzie w końcu miłość swojego życia? Anna Ilczuk jako Emilia Śmiałek Sołtys Wadlewa, wychowana na wsi bez matki. Zdolna uczennica, ciepła, wrażliwa, uczciwa, dość atrakcyjna, lecz pełna kompleksów, zarówno na punkcie swojego pochodzenia, jak i wyglądu. Jej historia ilustruje proces przemiany prostej, wiejskiej dziewczyny w wielkomiejską kobietę świadomą swojej wartości. Jej były mąż Andrzej znęcał się nad nią psychicznie. Nosi w sobie syndrom ofiary, z którym nie do końca się uporała. Ukończyła zaocznie literaturoznawstwo. Na studiach poznała Patryka – jej największą miłość. Ich związek miewał wzloty i upadki. Kiedy przeprowadzili się do Wadlewa, Emilka zaakceptowała niedawno odnalezionego syna Patryka – Mirka, którego traktuje jak własnego. Emilka to kobieta przedsiębiorcza. Startowała w wyborach na nowego sołtysa i wygrała je. Niestety jeden telefon zmienił jej życie. Patryk zginął w wypadku samochodowym i Emilka musi się teraz sama zająć Mirkiem. W dodatku odkrywa, że czuje coś do Kamila… Maciej Tomaszewski jako Marek Żukowski Ojciec Kingi i Danusi, dziadek Tomka. Człowiek o pewnych słabościach. Kiedyś był egoistą zepsutym przez matkę. Urok osobisty przyciągał do niego kobiety, a Marek wykorzystywał te sytuacje, dopuszczając się zdrad. Na początku serialu miał romans ze stażystką. Kiedyś uwodził też Emilkę. Wreszcie zerwał z takim stylem życia i zaczął się troszczyć o rodzinę. Żona i córka przebaczyły mu i doceniają jego starania. Marek jest ginekologiem w Szpitalu Kolejowym we Wrocławiu. To typ perfekcjonisty. Potrafi być lojalnym przyjacielem. W szpitalu przyjaźni się z doktorem Turczykiem. Od pewnego czasu jego życie to pasmo niepowodzeń. Chciał zrobić żonie niespodziankę i zafundował jej wyjazd do Indii, o którym tak marzyła. Teresa z podróży nie wróciła. Zostawiła go samego z dziećmi i wnukiem. Ta sytuacja zmusiła go do przejęcia wszystkich domowych obowiązków. Niedługo jego kariera w szpitalu również stanie pod znakiem zapytania. Drugoplanowe role: Michał Czernecki jako Hubert Schultz Właściciel galerii sztuki w Berlinie, pisarz i podróżnik. Pomógł Marysi podczas jej pobytu w Berlinie. Przez ponad 10 lat mieszkał w stolicy Niemiec. Kiedy Marysia wróciła do Wrocławia, pojechał za nią. Był już raz żonaty. Rozwiedli się w dramatycznych okolicznościach. Jego największa pasja to fotografia. Niestety, musiał zrezygnować z hobby na skutek poważnych problemów z ręką. Po kontuzji odezwała się w nim miłość do innego zainteresowania – rajdów samochodowych. Na początku sprawia wrażenie człowieka bardzo chłodnego i zdystansowanego, jednak zyskuje wiele przy bliższym poznaniu. Potrafi być czuły i opiekuńczy. Proponuje Marysi ślub i adopcję dziecka. Niestety zauważa, że jego ukochana dalej czuje coś do swojego byłego męża Pawła. Marcin Korcz jako Szymon Kmieciński 30-letni zwariowany didżej. Zdeklarowany singiel, lubi nocne życie, nie narzeka na brak powodzenia u kobiet. Okazuje się, że nawet Marysia nie będzie mogła mu się oprzeć. Co na to Hubert? Drugoplanowe role: Wojciech Dąbrowski jako Jan Radosz Ojciec Marysi. Mąż Danusi, chociaż tak naprawdę jego wielką miłością była zawsze Teresa. Teresa, Danuta i Jan są z tej samej wsi - Wadlewa. Wychowali się razem, zaprzyjaźnili, chodzili do liceum w pobliskim miasteczku (Danusia jest o dwa lata młodsza). Jeszcze w szkole Jan zakochał się w Teresie. Wyznał jej miłość na balu maturalnym. Chciał, żeby Teresa wyszła za niego. Ona jednak marzyła o studiach we Wrocławiu. Jan pojechał za nią. Studiował na Akademii Rolniczej. Na studiach byli zgodną parą, choć Teresa nie zamierzała wracać do Wadlewa. Tymczasem Jan tylko z wsią wiązał swą przyszłość. Różnica zdań zaważyła na losach tej dwójki. W końcu przestali się spotykać. Jan wrócił do Wadlewa - ożenił się z siostrą Teresy - Danusią. Teresa została we Wrocławiu - zaszła w ciążę z innym - z Markiem, studentem medycyny. Jan jednak ciągle kochał Teresę. Kiedy bez wieści ginie jego żona Danusia, ma ogromne wyrzuty sumienia. Nikt nie wie co się z nią stało. Całą swoją miłość Jan przelał na córkę - Marysię. Jest gotowy dla niej zrobić wszystko. Jest z niej dumny, popiera jej decyzje. Gdzieś w głębi ducha chciałby, żeby po studiach wróciła do Wadlewa. Mieszka z ojcem - Antonim. Jest właścicielem ziemi, którą chce odkupić od niego Aneta Wróbel - Pałkowska - kobieta biznesu we wsi. Jan nie chce sprzedać ziemi z dwóch powodów - jej właścicielem jest Danusia, ponadto jest z nią emocjonalnie związany. Jan jest małomówny, cichy, zamknięty w sobie. Kiedy ma problem radzi się Antoniego, ceni jego wiedzę. Jan coraz bardziej angażuje się w związek z Anetą. Jego uczucie do Teresy umiera. Jan zdaje sobie sprawę, że jego pierwsza miłość nigdy się nie spełni i że już najwyższy czas ułożyć sobie życie na nowo. Wyznaje Anecie, że ją kocha i chciałby spędzić z nią resztę życia. Jednak szczęście osobiste przyćmiewają problemy finansowe. Jan nie chce się zgodzić, żeby Aneta mu ciągle we wszystkim pomagała i za wszystko płaciła. Chciałby być w końcu niezależny finansowo i stać się równorzędnym partnerem we wspólnych interesach z Anetą. Zaczyna mieć powoli obsesję na tym punkcie, co coraz bardziej niepokoi jego bliskich. Maria Pakulnis jako Aneta Wróbel-Pałkowska Matka Andrzeja Pałkowskiego, byłego męża Emilki. W przeszłości mieszkała w Wadlewie, uchodziła za miejscową bizneswoman. Prowadziła brudne interesy, dzięki którym dorobiła się dużego majątku. Wyprowadziła się do Wrocławia, kiedy wyszło na jaw, że była zamieszana w śmierć Danuty Radosz. W ramach zadośćuczynienia swoją ziemię przekazała Marysi. Z pozyskanych funduszy ze sprzedaży ziemi Majka otworzyła Dom Dziecka, którym zajmowali się wspólnie jej ojciec i Pałkowska. Wszystkie przeżyte perypetie jak i wspólne obowiązki, zbliżyły do siebie Jana i Anetę. Przez pewien czas byli parą. Jan zostawił Anetę dla dużo młodszej Stefanii. Po kolejnym miłosnym rozczarowaniu Pałkowska bardzo szybko zaangażowała się w inny, ale czysto biznesowy układ. Wyszła za mąż za Kurta, bogatego, podstarzałego finansistę. Ona gwarantowała mu towarzystwo, a on dał jej pieniądze, dzięki którym, teraz po jego śmierci może cieszyć się życiem. Dość niedawno otworzyła własną galerię sztuki, w której prowadzi fundację, wspierającą młode talenty. Halszka Lehman jako Wiktoria Dąbek Młodsza siostra Malwiny Florek. Posiada wykształcenie zawodowe, fryzjerskie. Przez pewien czas pracowała w salonie fryzjerskim w sąsiedniej miejscowości. Pięć lat temu wyjechała do Włoch, z zamiarem upolowania przystojnego i bogatego Włocha. To pozwoliłoby jej wieść światowe i pełne przygód życie. Zawsze osiągała wszystkie swoje zamierzone cele, ale tym razem musiała zadowolić się pracą na stanowisku kelnerki. Po powrocie do kraju ukrywa swoją życiową porażkę, zmyślając historie, że pracowała jako stewardesa. Jest typem 26- letniej zadbanej laluni, która dokładnie wie, co działa na facetów. Umiejętnie potrafi odsłonić niewątpliwe wdzięki swojego ciała, choć chwilami robi to bez poczucia dobrego smaku. Jest osobą rozrywkową, bez większych wymagań. W oczach niejednego mężczyzny mogłaby uchodzić za kobietę idealną. Jej jedynym celem jest znalezienie bogatego męża. Po przyjeździe z Włoch zatrudniła się w przychodni Bartka, którego chciała uwieść i odbić Ewelinie. Nie dopięła swego, ale zmieniła się w porządną, wartościową dziewczynę. Obecnie prowadzi zakład fryzjerski w Wadlewie i spotyka się z policjantem Ryśkiem. Mateusz Banasiuk jako Radosław Zieliński Ma 20 lat, pochodzi ze Zgorzelca. Na początku kreował się na porządnego i uczciwego chłopaka. Tak naprawdę był niezłym cwaniakiem, który żył z kombinowania i oszukiwania ludzi, w tym także rodziców. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie jego osobisty urok i dar zjednywania sobie ludzi. Okłamał wszystkich, że studiuje informatykę. Był wyrachowanym egoistą. Zdobył zaufanie Sabiny. Było to tylko pretekstem do wykorzystania Sabiny i jej majątku. Po nieprzyjemnym incydencie rabunku mieszkania Radek został wykluczony z towarzystwa. Wrócił jednak całkowicie odmieniony. Chciał naprawić swoje błędy. Zamieszkał z Mikserem i Sabiną, z którą łączy go uczucie, jak i zawodowe cele. Razem prowadzą pracownię mody. Co przyniesie połączenie pracy z życiem osobistym? Marek Kaliszuk jako Robert Szymczak Spokojny, rzadko zdobywa się na odrobię szaleństwa i spontaniczności. Pracuje na kontrakcie we Wrocławiu jako inżynier budownictwa. Pojawi się na zjeździe absolwentów szkoły podstawowej, do której uczęszczał razem z Kingą. Z tamtego okresu Żukowska nie ma zbyt wielu pozytywnych wspomnień z jego udziałem. Był wtedy małym, grubym chłopcem w okularach, który zawsze siedział w ostatniej ławce, pełniąc rolę klasowego kozła ofiarnego. W tajemnicy podkochiwał się w Kindze, choć sposób w jaki okazywał jej swoją sympatię, wywoływał w niej raczej niechęć, przez co szczerze, go nie znosiła. Od tamtego czasu sporo się zmieniło w jego życiu... Co najważniejsze wyprzystojniał, zmężniał, stał się szarmancki i romantyczny. Anna Kózka jako Nikola 24-letnia zwariowana, atrakcyjna, spontaniczna, bezpośrednia, dojrzała, dziewczyna, która korzysta z życia, wie co jest dla niej cenne, a czym nie powinna się przejmować. Jest na tyle żywiołowa i sympatyczna, że nie ma możliwości jej nie lubić. Ona i Radek od razu poczują do siebie mega chemię, niewyobrażalną namiętność, będą jak dwie bratnie dusze. Przeżyją najpiękniejszy romans w życiu. Coś, czego żadne z nich jeszcze nie przeżyło, i czuje, że prędko nie przeżyje. Urszula Dębska jako Sabina Miała bogate w życiu ,chcę robić słucha rodziców w jaki kolwiek jej miłość to Błażej ,a prawdziwa to Radek. W ostatnim czasie powiązała się z Igorem damskim bokserem ,który w dzień ślubu pobił ją i zmarł .Ostatnio zaszła w ciąże ,ale poroniła. Błażej Michalski jako Mikołaj Serczyński (Mikser) Dołączył w liceum do klasy Oli i Błażeja kilka miesięcy przed egzaminem dojrzałości. W szkole był zbuntowany, a zarazem bardzo inteligentny. Wygląda dość ekstrawagancko. Wzbudzał respekt i zainteresowanie uczniów. Swoją postawą wywoływał niechęć nauczycieli, bo nie potrafił podporządkować się autorytetom. Ola nawiązała z nim trudną, lecz intrygującą więź. Odkryła, że pod maską buntownika i szorstkiego nonkonformisty, kryje się wrażliwy chłopak z nizin początku studiów mieszkali razem w mieszkaniu Sabiny. Z powodu braku pieniędzy Mikołaj został zmuszony do dorabiania w BarBarianie. Niestety, drogi Oli i Miksera się rozeszły po fikcyjnym romansie Oli z ich wykładowcą. Wciąż do siebie coś czują, jednak żadne z nich nie chce zrobić pierwszego kroku. W sercu Miksera miejsce Oli zajęła nowa osoba… Daga. Czy zagości w nim na długo czy Mikser wróci do Oli? Agnieszka Wielgosz jako Malwina Florek 35- letnia mieszkanka Wadlewa. Nie cieszy się zbyt dobrą opinią wśród mieszkańców wsi. Większość uznaje ją za mitomankę, której lepiej nie wierzyć w ani jedno słowo. Wielokrotnie jej nieprawdziwe lub wyolbrzymione historie wprowadzały zamęt w życiu innych osób. Jest bardzo kochliwa i lekkomyślna. Mieszka razem z siostrą Wiktorią Dąbek. Zamieniła stanowisko urzędniczki na prowadzenie sklepu spożywczego w Wadlewie. Ale zmiana profesji nie przemieniła samej Malwiny. Wciąż knuje kolejne intrygi. Marcin Krajewski jako Adam Wysocki Taniec jest zarówno jego pasją, jak i źródłem utrzymania. Prowadzi własną szkołę, w której na co dzień odbywają się zajęcia rytmiczne dla najmłodszych, a wieczorami kursy tańca dla dorosłych. Poza zaangażowaniem w prowadzone przez siebie zajęcia, regularnie startuje w konkursach tańca, w których stale zdobywa nagrody i wyróżnienia. Ma w sobie wiele pozytywnej energii, którą emanuje dookoła, i którą zaraża innych. Wiecznie uśmiechnięty, niepoprawny optymista, który swoją przebojowością, wiele w życiu osiągnął. Cieszy się dużą sympatią wśród dzieci i powodzeniem wśród kobiet. Paweł Okoński jako Marian Śmiałek Ojciec Emilki i były sołtys Wadlewa. Bywa uparty, złośliwy i przebiegły, ale też troskliwy i wzbudzający sympatię. Swój chłop. Niczego nie udaje. Zawsze i w każdym calu jest sobą. Jednak są tematy, o które lepiej Śmiałka nie pytać. Pierwszym tabu jest jego żona - Renia. Dawno temu Renia przyjechała do Wadlewa na wakacje i została. Śmiałek chodził dumny jak paw, że Renia zostawiła dla niego miasto. Krótko po narodzinach Emilki Renia wyjechała do Włoch. Po kilku miesiącach Śmiałek dostał wezwanie do sądu w sprawie rozwodu. Renia znalazła sobie jakiegoś Włocha. Śmiałek odgrażał się, że ją odnajdzie i zamorduje. Z początku Śmiałek w ogóle nie interesował się córką. Kiedy Emilka spadła ze schodów i kilka miesięcy leżała w szpitalu, Śmiałek stał się innym człowiekiem. Zajął się gospodarstwem, a oczkiem w jego głowie stała się Emilka. Z pewnością Śmiałek nikomu nie będzie się też chwalił, że jest zamieszany w morderstwo Danusi Radosz - matki Marysi i żony Jana. Tą tajemnicę zna tylko Aneta Pałkowska i jej syn. Jan Jankowski jako Grzegorz Zawodowy żołnierz, ojciec Oli i Błażeja. Jest zasadniczy, czasem apodyktyczny. Stara się jak najlepiej wykazać w roli samotnego rodzica, ale nie zawsze przychodzi mu to z łatwością. Przez wiele lat czynnej służby Grzegorz pracował w kilku różnych jednostkach na terenie całego kraju. Każdemu przeniesieniu towarzyszyła przeprowadzka całej rodziny. Dzieci co chwilę musiały przyzwyczajać się do nowego miejsca, szkoły i kolegów z klasy. W końcu przeprowadzili się do Wrocławia. Początki były trudne, ale sytuacja w domu się ustabilizowała, gdy Grzegorz poznał Renatę. Dzieci nie mogły przyzwyczaić się do faktu, że ktoś zastępuje ich zmarłą matkę, szczególnie, że Renata była ich nauczycielką geografii. Ola i Błażej po pewnym czasie zaakceptowali Renatę i złapali z nią kontakt. Grzegorz poprawił stosunki z dziećmi i poprosił o rękę Renatę. Wzięli piękny, ślub w wojskowej aranżacji. Czy coś jest w stanie zniszczyć ich szczęście? Dominika Kojro jako Ola Studentka ekonomii. Córka Grzegorza i siostra Błażeja. Razem z Błażejem po przeprowadzce do Wrocławia chodzili do jednej klasy, gdzie poznali Sabinę i Miksera. To uczynna i inteligentna dziewczyna, trochę nieśmiała. W szkole zawsze była wzorową uczennicą, co nie przysparzało jej sympatii wśród rówieśników. Ola marzyła o tym, by dołączyć do grupy tzw. klasowych gwiazd. Początki w nowej klasie były trudne, jednak zyskała kilka prawdziwych przyjaźni i miłość Miksera. Po skończeniu szkoły mieszkała przez parę miesięcy z Mikserem i Sabiną. Po rozstaniu z Mikołajem wróciła do domu. Pewnego wieczoru wracając z imprezy zaatakował ją mężczyzna i zostawił ślad noża na jej policzku. Przez długi czas nie mogła się otrząsnąć po tej tragedii. Pomaga Mariuszowi opiekować się najmłodszymi pacjentami oddziału onkologicznego. Dzięki Grażynie przeszła operację blizny, która zakończyła się sukcesem. Nożownik wciąż jest na wolności. Być może znów zaatakuje Olę… Paweł Krucz jako Błażej Brat Oli i syn Grzegorza. Poszedł rok wcześniej do szkoły, więc zawsze chodzili z Olą do jednej klasy. To człowiek kontrkultury. Słucha metalu i ubiera się kontrowersyjnie. Jest stale w konflikcie z ojcem. W szkole też zwykle wplątywał się w różne kłopoty. Błażej to typ „samotnego wilka”. Nie próbuje na siłę szukać sobie przyjaciół. Pomimo otoczki wiecznego buntownika, w głębi serca to wrażliwy chłopak. Bardzo przeżył wyjazd z Gdyni i śmierć matki. Studiuje na politechnice. Zakochał się w dużo starszej od siebie kobiecie – matce Sabiny, Grażynie. Mimo różnicy wieku i braku początkowej akceptacji rodziny kochają się i chcą być razem. Ostatnio w życiu Błażeja pojawiła się tajemnicza osoba – Ewa. Czy zajmie w sercu Błażeja miejsce Grażyny? Grażyna Wolszczak jako Grażyna Weksler Piękna, elegancka kobieta z klasą po czterdziestce. Była żona dyplomaty, biznesmena, z którym ma córkę, Sabinę. Grażyna ma klasyczne wykształcenie muzyczne, ukończyła wrocławską Akademię i była dobrze zapowiadającą się wiolonczelistką. Po studiach dużo koncertowała po świecie. W wieku 25 lat została zaproszona na występy do Japonii, gdzie występowała przed samą parą cesarską. Przyjęła wtedy również propozycję zagrania koncertu w ambasadzie polskiej i poznała swojego przyszłego męża. Rok później byli już małżeństwem, a Grażyna zaczęła poświęcać swoje artystyczne ambicje na rzecz domu i rodziny. Nie ma stałej pracy ze względu na bardzo dobrą sytuację materialną rodziny. Poświęca się więc działalności charytatywnej. Grażyna dusiła się w swoim małżeństwie. Poznała dużo młodszego od siebie Błażeja. Wreszcie czuje się doceniana i traktowana jak prawdziwa kobieta. Czy związek z młodszym mężczyznom przetrwa długo? Mariusz Bąkowski jako Mariusz Krzyżanowski Młodszy brat Pawła. W czasie pobytu w domu dziecka często buntował się i był trudnym wychowankiem. Obecnie mieszka ze swoja matką Mariolą, jej mężem Wiktorem i przyrodnią siostrą Karoliną. Odkąd zamieszkał w prawdziwym domu, z odbudowaną na nowo rodziną, Mariusz zmienił się. Lepiej nawiązuje kontakty z rówieśnikami. Ma bardzo dobry kontakt z Marysią i Pawłem. Mariusz zachorował na białaczkę, ale wyszedł z tego cały za sprawą Anny, która była dawcą szpiku. Mariusz ma żal do Marysi, że nie było jej z nim w trudnym dla niego okresie. Po powrocie do zdrowia Mariusz angażuje się działalność charytatywną i wspiera wydział onkologiczny. Próbuje umilić czas najmniejszym pacjentom chorym na raka. Andrzej Buszewicz jako Antoni Radosz Antoni był poważanym i cenionym we wsi weterynarzem. Ożenił się z Alicją - matką Jana, która zmarła w kilka lat po urodzeniu Marysi (Marysia nie pamięta babci). Antoni nie ma już swojej praktyki. Podczas jednych wakacji był świadkiem ataku tężca u małego dziecka. Chcąc je ratować, zaaplikował mu wtedy szczepionkę przeciwko tężcowi. Okazało się jednak, że dziecko było uczulone na szczepionkę i zmarło. Sąd uniewinnił Antoniego, jednak on sam wydał na siebie wyrok, również cała wieś. Przestał praktykować. Wyrzuty sumienia wciąż nie dają mu spokoju. Czasem bywa zgorzkniały, zły na wszystkich i wszystko. Jest podejrzliwy w stosunku do ludzi, nie ufa im. Marysia jest jego oczkiem w głowie. Jan jest jego jedynym synem - chce mu pomóc za wszelką cenę. Jednak czasem go nie rozumie. Antoni przeciwny jest sprzedaży ziemi Pałkowskiej, podejrzewa ją o oszustwo. Po skomplikowanej operacji, która uratowała mu życie, po tajemniczym "wypadku" na budowie wysypiska w Wadlewie, i po żmudnej rehabilitacji Antoni szybko powraca do zdrowia. Pomaga mu w tym dawna pacjentka Marysi - Natalia, która za namową Jana przeprowadza się na stałe do domu Radoszów. Między Antonim i Natalią zaczyna nawiązywać się uczucie. Na razie wszelkie komentarze na ten temat zarówno Antoni, jak i Natalia obracają w żart, mówiąc wszystkim dookoła, że łączy ich tylko przyjaźń. Harmonii nie burzy nawet różnica zdań na temat obecnej partnerki Jana - Anety, do której Antoni, w przeciwieństwie do Natalii - cały czas czuje podświadomą niechęć. Marta Klubowicz jako Mariola Nahorska Mariola po wielu latach rozłąki i życiowych zakrętów wreszcie stała się znowu matką dla Pawła i Mariusza. Postanowiła także przyznać się swojej nowej rodzinie (Wiktorowi i Karolinie), że ma dwóch synów. Niebawem też zabierze Mariusza z domu dziecka do siebie i wreszcie stworzy mu prawdziwy dom i rodzinę, których nigdy nie miał. Jednak już niedługo pojawią się nowe problemy, tym razem z Pawłem. Okaże się, że Paweł odziedziczył po niej skłonności do nadużywania alkoholu. Mariola będzie się starała ze wszystkich sił ustrzec syna przed zgubnym nałogiem, który kiedyś zrujnował jej życie, ale Paweł niestety nie będzie chciał jej słuchać. Martyna Kubicz jako Patrycja Zielińska Radek nie cieszy się zbyt długo wolnością i spokojem po rozstaniu z Sabiną. Pewnego dnia w drzwiach staje jego siostra – Patrycja (lat 16). Rodzice wysłali ją do Wrocławia do liceum. Radek nie jest tym zachwycony, nie może jednak odmówić rodzicom. Nawet nie domyśla się jak bardzo będzie to trudne, bo Patrycja to jeden wielki kłopot. Dziewczyna będzie korzystać ze wszystkich atrakcji jakie niesie ze sobą mieszkanie bez rodziców w dużym mieście. Imprezy, towarzystwo, dużo zabawy. Radek będzie musiał chodzić do szkoły na wywiadówki, tłumaczyć jej wagary i złe stopnie. Znajdzie w plecaku siostry skręty, wygoni z jej łóżka kolegę z klasy. Patrycja na tym nie poprzestanie. Brat ze wszystkich sił będzie starał się, żeby jego siostra wróciła na dobrą drogę. Czy mu się to uda? Czy rodzeństwo będzie bez opamiętania się kłócić, czy może w końcu się porozumie i zacznie współpracować? Anna Szymańczyk jako Dagmara Maciejewska Pewna siebie projektantka i krawcowa. Jest typem outsiderki, która wyraźnie manifestuje swoje poglądy, jest bardzo zamknięta na opinię innych. Ubiorem również podkreśla swoją odmienność i indywidualność. Ma króciutkie włosy, ostry makijaż, rzucającą się w oczy biżuterię, kolczyk w nosie. Jest przebojowa, ekstrawagancka, dokładnie wie, czego chce. Jest bystra i inteligentna. Wszelkie życiowe sukcesy odniosła tylko i wyłącznie dzięki swojej pracy i zaangażowaniu. Trzecioplanowe role: Rafał Mohr jako Igor Odnoszący sukcesy prawnik. W środowisku adwokackim uchodzi za gentlemana, pełnego klasy i wdzięku. Na sali rozpraw potrafi jednak walczyć o interesy swojego klienta stosując czasami niemoralne taktyki. Prowadzi sprawę „Nożownika”- najtrudniejszą w swojej dotychczasowej karierze. Na tej rozprawie odegra rolę obrońcy Florczaka. Jego życie uczuciowe różni się od zawodowego. Jest nieco bardziej chłodny, zdystansowany. Unika zaangażowania i odpowiedzialności. Miał już raz żonę, jednak rozstali się w tragicznych okolicznościach. Teraz spotyka się z Izabelą, którą poznał na biznesowym bankiecie. Oboje wzajemnie siebie pociągają. Są atrakcyjni, mają pieniądze i ugruntowaną pozycję zawodową. Czy będzie zazdrosny o Artura? Potem poznaje Sabine ,którą pobił dwa razy .Sabina mu to wybaczyła ,wzięli ślub niestety pobił Sabine zginął ,ale nie wiadomo kto go zabił. Małgorzata Sadowska jako Aurelia Wrażliwa, subtelna i elegancka dama. Pracowała kiedyś w sklepie, ale szybko ją to znudziło. Wiele czasu spędziła w sanatoriach , gdzie na wieczornych dancingach nauczyła się podrywania i manipulowania facetami. Lubi być przez mężczyzn adorowana. Partner powinien ulegać wszystkim jej kaprysom i zachciankom, jeśli nie, szybko go zmieni. Jest oszustką matrymonialną, dla której wykorzystywanie facetów staje się zawodowym zajęciem. Nie brakuje jej przy tym sprytu, przebiegłości i nad wyraz rozwiniętej kobiecej intuicji. Chciała złapać w swoje sidła i gierki również Mariana Śmiałka. Marian uległ jej urokowi, jednak odkrył również jej prawdziwe zamiary. Po tym jak okazała mu skruchę, zamieszkała w Wadlewie i razem ze Śmiałkiem prowadzą gospodarstwo. Joanna Kupińska jako Izabela Czaja - Kulczycka Ma 28 lat. Wychowywała się w Kluczborku. Kiedy wyjechała studiować pedagogikę na Uniwersytecie Wrocławskim, od razu zachłysnęła się dużym miastem i odkryła jak szybko zarobić na własne utrzymanie. Przekonała się, że nie tylko ciężką pracą można w życiu coś osiągnąć. Została zawodową kochanką bogatych facetów. Dzięki sponsorom wyrobiła sobie klasę. Doskonale włada językami obcymi, zna się na muzyce, sztuce i na interesach. Od swoich kochanków wyciągała nie tylko pieniądze ale i wiedzę. Takie doświadczenia życiowe okazały się dla niej najlepszą szkołą. Rzuciła pedagogikę w tajemnicy przed rodziną. Jednak po kilku latach wróciła na studia, ale tym razem prawnicze. Jest cwana, inteligentna, szybko się uczy. Zaciągnęła Piotra Kulczyckiego do ołtarza, w obawie przed tykającym zegarem biologicznym i innymi młodszymi kobietami. Po śmierci męża długo walczyła o jego firmę z Arturem. W ostateczności Artur oddał Izabeli Kulczycki Corporation. Kłótnie przerodziły się w namiętny związek. Artur zdradził Berenikę z Izabelą, która oddaliła się od niego. Zaczęła się spotykać z Igorem – wziętym, zdystansowanym prawnikiem. Krzysztof Kwiatkowski jako Natan Wójcik Lekarz robiący staż na Internie. Jest bardzo sympatycznym, wyrozumiałym, inteligentnym facetem, który z dużą dozą humoru potrafi śmiać się również z siebie i swoich wad. Pochodzi z rodziny lekarsko-prawniczej. Jest pewny siebie, zaradny życiowo. Mieszka w swoim mieszkaniu, które dostał od rodziców po skończeniu studiów. Z kobietami nie ma większych problemów, choć na chwilę obecną nie jest z nikim związany na stałe Katarzyna Ankudowicz, Jakub Mazurek jako Beata i Filip Mazurowie Siostra i szwagier Adama. Są właścicielami niewielkiego pensjonatu nad morzem, który Filip odziedziczył po babci. Na co dzień są uśmiechnięci, wyluzowani, otwarci na świat i nowe kontakty. Nie boją się zmian i nowości. W życiu są jednak mało odpowiedzialni, zbytnio nie przejmują się niczym, żyjąc według zasady, że jakoś to będzie. Podobnie jak Adam, lubią się bawić i chętnie szukają rozrywek. Tomasz Lulek jako Dr Turczyk Jest najlepszym przyjacielem Marka ma problemy z miłością .Związał się z niejaką Sonią ,która była oszustką Piotr Nerlewski jako Fabian Zamorski Szesnastoletni, z pozoru grzeczny, ułożony chłopak, któremu nic nie można zarzucić, ale z którym rodzice jak i rówieśnicy całkowicie nie mogą nawiązać kontaktu. Chłopak żyje w swoim świecie, do którego nikogo nie wpuszcza. Większość czasu spędza zamknięty w pokoju, przed komputerem. Rodzice boją się o niego, ponieważ chłopak naprawdę nie potrafi się odnaleźć w realnym życiu, nie nawiązuje z nikim przyjaźni, stroni od ludzi. Jest jasnym dla nich, że syn jest tak naprawdę nieszczęśliwy, a o wszelkich problemach zapomina siedząc godzinami w sieci. Agnieszka Kawiorska jako Renata Tomczak Była nauczycielka geografii w liceum ogólnokształcącym, w którym uczyli się Ola i Błażej. Nie potrafiła zapanować nad klasą, pozwalała sobie wchodzić na głowę. Często wpadała w histerię. Miała Romans z Patrykiem. Rozeszła się ze swoim despotycznym byłym mężem Henrykiem. Przez jakiś czas mieszkała u Marysi, gdzie poznała Grzegorza. Zakochała się w zawodowym żołnierzu i szybko zagościła w jego sercu i domu. Choć nie od początku tak było – teraz ma dobry kontakt również z dziećmi Grzegorza. Długo czekała na oświadczyny ze strony Grzegorza, ale w końcu się udało i wzięli piękny, ślub w wojskowej aranżacji. Karol Strasburger jako Karol Weksler Człowiek sukcesu. Karol skończył warszawską SGPiS (Obecnie SGH). Wybitny ekonomista praktyk, który potrafi wykorzystywać nie tylko swoją wiedzę, ale przede wszystkim - wpływy. Działając w dyplomacji Karol zdobył szerokie kontakty zarówno w dawnych krajach obozu socjalistycznego jak i na Zachodzie. Wykorzystał je umiejętnie lokując się we władzach rad nadzorczych kilku spółek inwestujących w Polsce. Gdy związane z tym zajęcia zaczęły go w dużym stopniu angażować, zrezygnował z dyplomacji i poświęcił się wyłącznie robieniu interesów. Razem z żoną Grażyną prowadził dość otwarty dom, postrzegani byli jako bardzo udane małżeństwo. Nie było to jednak prawdą. Od dłuższego czasu ich związek miał charakter bardziej formalny niż rzeczywisty. Córka Sabina jest oczkiem w głowie tatusia. Nie można jednak powiedzieć, żeby Karol miał dostęp do tajemnic jej życia. Żona zostawiła go dla dużo młodszego chłopaka, Błażeja. A Sam Weksler trafił za kratki za serię swoich nieczystych zagrań. Obecność w więzieniu wcale nie przeszkadza mu w sterowaniu sprawami mimo murów w więzieniu… Odpowiedzi paulcia_d86@w... odpowiedział(a) o 23:20 x - wiek Antkay-wiek Michała{x=y+9x-5=2(y-5){x = y+9y+9-5 = 2y-10{x = y+9y+4 = 2y-10{x = y+9y-2y = -10-4{x = y+9-y = -14/:(-1){x = y+9y = 14{x = 14+9y = 14{x = 23y = 14Odp.: Atek ma 23 lata, a Michał 14 lat 2 0 emilia00001 odpowiedział(a) o 23:14 a-wiek antka w latachm wiek michała w latacha-9=ma-5=2(m-5) 0 0 blocked [Pokaż odpowiedź] Uważasz, że ktoś się myli? lub Banda Maczugi... czyli zbrodniczy duet z przedwojennego Podkarpacia fot. NAC, POLONA, Miesięcznik „Tajny Detektyw”; Dziennik "Siedem Groszy" Antoni Byk i Władysław Maczuga w początkach lat trzydziestych ubiegłego wieku należeli do najniebezpieczniejszych bandytów rejonu Podkarpacia. Bezwzględni, bezlitośni, bez skrupułów torturowali i mordowali swoje ofiary, kierując się jedynie żądzą pieniądza. Historią obydwu bandytów przez prawie rok emocjonowała się cała Polska. Przodował w tym zwłaszcza „Tajny Detektyw”, poświęcając życiu przestępców i ich kolejnym „wyczynom” bogato ilustrowane artykuły w pewnym okresie w każdym niemal numerze. W swoim bandyckim rzemiośle mieli początkowo dużo szczęścia. Do czasu… Zbrodniczy duet Antoni Byk i Władysław Maczuga przez kilka lat terroryzował Podkarpacie, co rusz wymykając się ścigającym ich funkcjonariuszom Policji Państwowej, a nawet będąc o krok przed nimi. Wiosną 1934 roku wśród ofiar bandziorów znalazł się post. Feliks Lewandowski, a ciężko raniony przez nich wywiadowca Franciszek Wasilewski, po amputacji nogi popełnił samobójstwo. W grudniu 1934 roku popularny, sensacyjny tygodnik „Tajny Detektyw”, pisał: „(…) Większość czynów tej niebezpiecznej spółki bandyckiej obfitowała w tragedje, po których pozostały mogiły ich ofiar i nieotarte łzy pozostałych po tych ofiarach sierot i najbliższych krewnych Rozprawa Maczugi okazała, że byli to bandyci najpospolitszego gatunku, którzy nie znali litości (…)”. Co wiemy o pierwszym z nich? Władysław Maczuga w liście gończym wydanym przez Policję Państwową w 1934 r. określany jest następująco: Władysław Maczuga z Rozborza Władysław Maczuga, lat 22, szczupły, 171 cm wysoki, twarz blada, długa i szczupła, włosy blond, oczy niebieskie. Pochodzący z Rozborza, pow. Przeworsk. Władysław Maczuga gdy umierał otoczony nimbem jednego z najbardziej bezwzględnych bandytów, miał zaledwie 22 lata. Urodził się 22 marca 1912 roku w Rozborzu koło Przeworska w wielodzietnej rodzinie. Miał sześciu braci i dwie siostry. Gdy miał dziewięć lat umarł ojciec, co być może miało też wpływ na jego przyszłe życie. Niemal całe rodzeństwo prędzej czy później zeszło na drogę przestępczą, przy czym szczególnie „złą sławę” zyskał starszy o 14 lat brat Władysława – Michał, który należał do bandy Karola Mitkowskiego, grasującej w okolicach Przemyśla, Radymna i Jarosławia. W 1925 roku planując napad na bogatego żydowskiego kupca wtargnęli omyłkowo do domu policjanta Józefa Sentkowskiego, którego zamordowali. Obława policyjna dopadła ich w okolicach Dukli, gdzie po prawdziwej bitwie (naliczono 500 oddanych strzałów!) zginął Mitkowski i drugi kompan Mucha, zaś Michał Maczuga trafił przed sąd, który skazał go na karę śmierci przez rozstrzelanie. Młodszy brat po latach przerósł jednak w przestępczych czynach starszego. Reporter „Tajnego Detektywa” szperając w przeszłości Maczugi i rozmawiając z jego najbliższymi, tak opisywał dzieciństwo Władysława: „ (…) Już jako młody chłopak zdradzał objawy słabej woli. Byle kto miał na niego przemożny wpływ. Splatawszy jakiegoś figla we wsi, żałował potem swego czynu i mimo, że bez jego przyznania sprawca pozostałby niewykryty – wyznawał prawdę. Nie pomogły częste bicia; chłopak narowił się przy byle jakiej okazji. Pobyt we wsi, w ciężkich warunkach życiowych nie mógł przynieść nic dobrego (…)”. Matka Władysława mówiła, że starała się o uczciwe zajęcie dla syna. A to usiłowała go umieścić w orkiestrze 10 pułku ułanów stacjonującego w Łańcucie, co miało mieć oparcie w posiadanym przez niego rzekomo talencie muzycznym, a to załatwić przyjęcie do służby ochotniczej w wojsku. Wszystko jednak bezskutecznie, gdyż syn miał już wówczas inny plan dla swojej przyszłości. Już jako podrostek Władysław miał problemy z prawem, a z wiekiem stawał się coraz bardziej zdeprawowany. Po raz pierwszy usłyszał wyrok dziesięciu miesięcy więzienia za pobicie. Niedługo po wyjściu kolejny: 1,5 roku. Po odbyciu kary odwiedził go kolega „spod celi” Antoni Janusz, proponując „dobry kawałek roboty”. Celem bandytów stał się 72-letni proboszcz Józef Chmurowicz z Przybyszowa, wówczas jeszcze podrzeszowskiej miejscowości, która obecnie jest dzielnicą Rzeszowa, który miał w okolicy opinię zamożnego człowieka. Dodatkowo w dzień bezpośrednio poprzedzający napad, w okolicy rozniosła się pogłoska, że tego akurat dnia wieloletni proboszcz Przybyszówki ksiądz Chmurowicz miał podjąć w rzeszowskiej Kasie Oszczędności większą gotówkę, by wypłacić pensje robotnikom pracującym przy budowie domu, w którym ksiądz miał zamieszkać na starość. Trójka bandytów zaczajona na zewnątrz czekała aż z plebanii wyjdą goście proboszcza i ksiądz położy się spać. Jak wynika z późniejszych ustaleń śledztwa, jeden z bandytów pozostał na czatach na zewnątrz, dwaj postali wyjęli szybę z okna i dostali się do środka. W kancelarii nie znaleźli spodziewanej gotówki, weszli więc do sypialni. Duchowny, zbudzony odgłosem odsuwanych szuflad, krzyknął jeszcze „kto tam?”, gdy dosięgły go kule rewolwerowe. Strzelał Maczuga. O przebiegu napadu „Tajny Detektyw”, tak pisał: „ (..) W noc tę we wnętrzu plebanii rozegrała się straszna tragedja, bo kiedy nastał świt, w okolicznym Rzeszowie nie było ani jednego człowieka, którego przedmiotem rozmowy nie byłaby śmierć ks. Chmurowicza, ofiary napadu rabunkowego bandytów. A w trzy dni później sznury powozów ciągnęły w stronę Przybyszówki, gdzie na cichym cmentarzu na wieczny spoczynek ks. Chmurowicz został złożony (…)”. Zbrodnia na osobie duchownego wzburzyła opinię publiczną, ale i zmobilizowała do intensywnych działań służby policyjne. Uruchomiono tajnych agentów, przyjrzano się notowanym za rozmaite przestępstwa. Z pomocą przyszedł przypadek. Gdy funkcjonariusze weszli do mieszkania znanego sobie Antoniego Janusza, podejrzewanego o inne przestępstwa, ich uwagę w czasie rewizji zwróciły stare, austriackie pięcio i dwukoronówki. A takie zginęły z plebanii. Przyciśnięty do muru na rzeszowskim komisariacie Antoni Janusz przyznał się do udziału w napadzie i wsypał kompanów, w tym Maczugę. Napad na plebanię w Przybyszowie nie był jedynym w przestępczej działalności gangu Janusza i Maczugi, gdyż oprócz niego mieli oni na swym koncie także kilka napadów na kasy w Białobrzegach i Grzęsce oraz napad na plebanię w Husowie, gdzie miejscowemu księdzu udało się ujść z życiem, tylko dlatego, że zabarykadował się w swoim pokoju. W grudniu 1933 roku Władysław Maczuga trafił za mury rzeszowskiego Zamku, gdzie mieściło się więzienie. O drugim z bandytów, Antonim Byku z listu gończego wydanego przez Policję Państwową w 1934 r., można było dowiedzieć się, że: Antoni Byk z Trzciany Antoni Byk, lat 30, 162 cm wysoki, włosy ciemne, twarz podłużna, cera blada, oczy piwne duże, gęste brwi, nos długi, na lewej stronie głowy blizna. Pochodzący z Trzciany, pow. Rzeszów. Urodzony w 1904 roku w małej, podrzeszowskiej Trzcianie Antoni Byk od młodości miał, jak później twierdzili mieszkańcy jego rodzinnej Trzciany, trudności wychowawcze. We wsi mówiono, że po serii niewyjaśnionych wtedy jeszcze morderstw na początku lat dwudziestych ubiegłego wieku wyjechał z kraju do Niemiec, a stamtąd do Francji, gdzie miał zaciągnąć się do Legii Cudzoziemskiej. W jej szeregach miał ponoć walczyć na różnych frontach, przy czym informacja ta na chwilę obecną nie została pogłębiona żadnymi kwerendami i wymaga rzetelnego sprawdzenia, czy też zweryfikowania. Z szeregów Legii Cudzoziemskiej Antoni Byk, miał zresztą zdezerterować wraz z innymi legionistami, zabijając bestialsko jakiegoś Araba, za co był poszukiwany przez francuską żandarmerię. To zmusiło go do powrotu do Polski. Po powrocie do rodzinnej Trzciany trudnił się kradzieżami i innymi przestępstwami, za które wkrótce został aresztowany przez Policję Państwową i trafił do więzienia. Wówczas otrzymał wyrok trzech lat, który w świetle faktów z przeszłości, jakie przypadkiem wyszły na światło dzienne, okazał się niewspółmierny do przewin jakie miał na sumieniu. Otóż w czasie kiedy Antoni Byk odsiadywał swój wyrok, jego ojciec podczas prowadzonego przez siebie remontu domu, znalazł przypadkiem legitymację człowieka zamordowanego 11 lat wcześniej. O tym fakcie dowiedziała się też Policja, która zaczęła baczniej przyglądać się przeszłości Byka i niewyjaśnionym morderstwom, które miały miejsce w Trzcianie przed laty. Zrządzeniem losu końcem 1933 roku w trakcie odsiadywania przez Byka kary w rzeszowskim więzieniu, spotkał on na swej drodze odsiadującego wyrok w tym samym więzieniu – Władysława Maczugę. Można powiedzieć, że w tym miejscu zbiegły się losy obu przestępców, którzy od tamtego czasu zaczęli tworzyć „zbrodniczy duet”. Zarówno Byk jak i Maczuga mieli za sobą bogatą przeszłość kryminalną, i bez wątpienia musieli sobie zdawać sprawę, że najprawdopodobniej nie unikną stryczka. Zapewne ta perspektywa niechybnej śmierci zdecydowała o tym, że wspólnie zaczęli myśleć o jak najszybszym wydostaniu się na wolność. Wkrótce, 31 grudnia 1933 roku, Rzeszowem wstrząsnęła sensacyjna wiadomość: groźni przestępcy Byk i Maczuga uciekli z więzienia! Podczas porannego spaceru, wykorzystując nieuwagę lub obezwładnienie strażnika, przedostają się przez przez drut kolczasty i wysoki mur otaczający podwórze więzienne, potem pokonują wpław Wisłokę. Pilnujący ich strażnik, jak donosiła prasa, miał ze strachu zaniemówić i dopiero po chwili wszcząć alarm (przypłacił utratą posady na rok przed emeryturą). Spóźniona pogoń nie daje rezultatu. Okolicę opanowała prawdziwa psychoza, zwłaszcza, że dobrany duet nic nie robił sobie z faktu, że w ich poszukiwania zaprzęgnięto cały aparat policyjny i w najlepsze dokonywał kolejnych zbrodni. Tajny Detektyw”, donosił: „ (…) Na murach miasta Rzeszowa, murach okolicznych wsi i miasteczek, ukazały się ogłoszenia przyznające wysokie nagrody temu, co przyczyni się do schwytania bandytów. Rabunki w okolicy, ofiary z mienia i życia szerzyły się z zatrważającą szybkością. Ludzie po wsiach i miasteczkach kładli się spać w niepewności czy rano obudzą się żywi; mienie zakopywano w ziemi, by nie padło ono ofiarą bandytyzmu (…)”. Już po kilkunastu dniach bandyci dają o sobie znać, rozpoczynając serię krwawych zbrodni. Strach mieszkańców ówczesnej środkowej Małopolski potęgował się z kolejnymi doniesieniami o wyczynach wspomnianej dwójki. A było ich co niemiara, chociaż trzeba też brać pod uwagę, że szybko Byk i Maczuga znaleźli naśladowców, którzy „pracowali na ich konto”. Już kilka dni po ucieczce z rzeszowskiego więzienia przestępcy dokonali mordu rabunkowego koło Jarosławia, po czym zbiegli na teren Drohobycza, gdzie z kolei sterroryzowali kierownika miejscowej szkoły kradnąc 700 złotych, rewolwer i dubeltówkę. Najbardziej okrutnej zbrodni dokonują w lutym 1934 r. Podczas napadu rabunkowego w Błażowej koło Rzeszowa mordują 3-osobową rodzinę Herzbergów. W Stadlach Szklarskich zmaltretowali kierowniczkę szkoły zabierając jej 250 złotych. Przestępcy wymykali się z kolejnych zasadzek. Policja była o krok od ujęcia ich w Monasterzu koło Kańczugi, gdzie ukrywali się u braci Zięziów. Uprzedzeni o obławie zdołali zbiec, aresztowano tylko trójkę ich pomocników. By zmylić pogoń przemieszczali się z miejsca na miejsce. Znów omal nie wpadli w Trzcianie, rodzinnej miejscowości Byka, ale tu próba ich aresztowania zakończyła się tragicznie. 15 marca 1934 roku bandyci dali o sobie znać napadem na stację kolejową w Trzcianie. Spłoszeni jednak przez uzbrojonego naczelnika uciekli. Przypadek sprawił, że niedaleko przebywał komendant miejscowego posterunku Feliks Lewandowski, który wiedząc o pobycie w Trzcianie złoczyńców postanowił zastawić na nich pułapkę. Doszło do strzelaniny, w trakcie której bandyci okazali się niestety szybsi i skuteczniejsi. Kilka strzałów śmiertelnie raniło policjanta, który zmarł w szpitalu. Jego pogrzeb stał się swego rodzaju manifestacją przeciw przemocy. List gończy za Antonim Bykiem i Władysławem Maczugą Byk i Maczuga mający na swoim koncie kilka morderstw, w tym zabicie policjanta, brutalnych napadów i gwałtów, stali się wrogami publicznymi nr. 1, ściganymi w całej Polsce południowo-wschodniej. Za ich głowy wyznaczono pokaźne nagrody. Najpierw były to 500 złotych, później dodatkowe 2000 zaoferowali starostowie najbardziej zagrożonych powiatów: rzeszowskiego, łańcuckiego, przeworskiego i jarosławskiego. Na owe czasy była to zawrotna suma pieniędzy, stanowiąca równowartość niezłej, dwuletniej pensji. Nieustanny pościg za bandytami stawał się niemal sensacyjnym serialem na bieżąco relacjonowanym przez prasę. Reporter „Tajnego Detektywa” brał bezpośrednio udział w obławie w Grzegorzówce koło Hyżnego w kwietniu 1934 r., gdzie Byk i Maczuga ukrywali się u zaprzyjaźnionych gospodarzy. Mimo szczegółowych przygotowań bandytom udało się umknąć ciężko raniąc przy tym policyjnego wywiadowcę Franciszka Wasilewskiego, któremu musiano amputować nogę (to w rezultacie doprowadziło do popełnienia przez niego samobójstwa). Antoni Byk w czasie ucieczki został raniony w obojczyk i rękę, dzięki czemu ścigającym go policjantom udało się trafić na jego kryjówkę w Borku Starym, gdzie był opatrywany. Niestety i tym razem Bykowi dopisało szczęście i zdążył znowu uciec przed policyjną obławą. Funkcjonariusze policji przechodzą przez jar w drodze do wsi Grzegorzówka, gdzie ukrywa się banda Maczugi. fot. zbiory NAC 18 lipca 1934 r. operujący w terenie czterech powiatów Rzeszowszczyzny wywiadowcy policyjni ustalili, że przestępcy mogą pojawić się w Rozborzu, rodzinnej miejscowości Maczugi. To był początek końca koszmaru przestępczej działalności Byka i Maczugi. Policjanci zasadzili się na nich koło jednej ze stodół, z której po kilkugodzinnym wyczekiwaniu wyszedł Byk. Kiedy policjanci usłyszeli kroki bandziora, zagrodzili mu drogę. Doszło do strzelaniny, w trakcie której Antoni Byk zginął na miejscu, trafiony sześcioma policyjnymi kulami. Niestety w powstałym zamieszaniu Władysławowi Maczudze udało się zbiec. Funkcjonariusze policji przed wejściem do kryjówki bandy Maczugi. Z lewej widoczny policjant w kuloodpornej zbroji płytowej i hełmie, który miał wejść pierwszy do domu bandytów. fot. zbiory NAC Śmierć Byka stała się ogromną lokalną sensacją, a jak relacjonował to „Tajny Detektyw” ludzie na drogach w okolicach Przeworska głośno krzyczeli o śmierci słynnego przestępcy. Przed przeworskim prosektorium, gdzie przewieziono zwłoki Antoniego Byka gromadziły się tłumy ludzi. Całej tej sprawie dodatkowego „smaczku” nadawał fakt, że w sekcji zwłok bandziora pomagał przyrodni brat ojca Władysława Maczugi. Zostało to zresztą szybko podchwycone przez lokalną społeczność, która „przekuła” to w powiedzenie „Maczuga kroi Byka”. Również sam pogrzeb „gangstera” na przeworskim cmentarzu przyciągnął wielu ciekawskich, co skwapliwie odnotowały nie tylko lokalne gazety. Po śmierci Antoniego Byka, jego kompan Władysław Maczuga wcale nie zaprzestał swojej bandyckiej działalności. Bandzior daje o sobie znać dopiero jesienią 1934 roku. Szybko znajduje sobie nowego „towarzysza” w osobie Stanisława Kołodzieja, z którym napada na leśniczego ordynacji przeworskiej Władysława Świszczaka z przysiółka Białobrześki. Zabierają mu broń myśliwską i 7 zł. Maczuga z pewnością zdaje już sobie sprawę, że jego dni na wolności są policzone. Brakuje mu kryjówek. Większość gospodarzy, którzy mu pomagali, zostało aresztowanych i przykładnie osądzonych. Szuka więc schronienia u swoich najbliższych: rodziny i narzeczonej. Trudno jednak tam się dostać, bo policja nie próżnuje. Powoli opuszcza go jego dotychczasowy „łut szczęścia”. W listopadzie 1934 roku Kołodziej ginie w policyjnej obławie, a Maczudze tylko chwilowo udaje się wymknąć z policyjnego pościgu. Tym razem policja nie odpuszcza złapanego tropu i cały czas podąża za Maczugą „depcząc mu dosłownie po piętach”. Policjanci, pod dowództwem nadkom. Schwarza i asp. Krężela z Komendy Powiatowej Policji Państwowej w Przeworsku, ruszają rano w pościg za zbiegiem. Lekki śnieg, który spadł w nocy, ułatwia im zadanie. Ślady prowadzą w kierunku drogi z Przeworska do Łańcuta, w końcu giną. To utwierdza policjantów w przeświadczeniu, że Maczuga z pewnością musi być gdzieś blisko, w jakiejś nieznanej im dotychczas kryjówce. Podjęte działania wywiadowczo – penetracyjne doprowadzają do odnalezieni jego kryjówki. Maczuga zostaje odnaleziony na terenie jednego z gospodarstw pod Przeworskiem, gdzie policjanci wyciągają go ze starannie przygotowanej kryjówki znajdującej się pod psią budą. Nie stawia oporu, a wręcz prosi o darowanie życia. Proces zbrodniarza toczył się 10 i 11 grudnia 1934 roku w rzeszowskim sądzie i wzbudził ogromne zainteresowanie mediów i społeczeństwa. Na salę rozpraw wpuszczano wyłącznie za okazaniem specjalnych przepustek. Jak relacjonowali reporterzy, z sądzonego przestępcy zniknęła hardość: „ (…) Na salę wchodzi wystraszony, podobny do zwierza w klatce, z podełba spoglądający Maczuga, otoczony dwoma strażnikami, nie spuszczającymi zeń oka (…)”. Przestępca został skazany na karę śmierci przez powieszenie. Ława przysięgłych rzeszowskiego sądu, która w świetle ówczesnego prawa decydowała o wyroku, uznała oskarżonego winnym zarzucanych mu czynów. Pomimo wydanego wyroku Maczuga jednak nie myślał spokojnie czekać na egzekucję, gdyż uważał śmierć na szubienicy za hańbiącą. W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia wykorzystał błąd służb więziennych, które osadziły go w jednej celi z więźniami przywiezionymi z Przemyśla. Ci pomogli Maczudze uwolnić się z łańcuchów, w które cały czas był zakuty. Więźniowie obezwładnili zwabionego pukaniem dozorcę, zaś przestępca wydostał się z celi i korytarzem zbiegł na I piętro więzienia, gdzie znajdowało się pozbawione krat mieszkanie naczelnika zakładu. Reporter „Tajnego Detektywa” tak opisywał szczegóły ostatniej, jak się miało okazać, ucieczki zbrodniarza: „ (…) W mieszkaniu znajdowała się tylko żona naczelnika, która usiłowała wszcząć alarm. Bandyta jednak błyskawicznie zorjentował się w sytuacji i wybiwszy szybę w oknie, wyskoczył na podwórze więzienne, które całe przebiegł, aż do narożnika, znajdującego się u zbiegu ulic Szopena i Zamoyskiego. Tu zdołał w niewytłumaczony sposób przedostać się przez mur więzienia, wysoki na sześć metrów i zbiegł przez ul. Zamkową na Podzamcze. Tymczasem zaalarmowana straż więzienna rozpoczęła wraz z przechodniami pościg za Maczugą. Mimo kilkakrotnego wezwania bandyta nie stanął, lecz dalej uciekał. W pewnym momencie wdrapał on się na kiju i przeskoczył przez płot realności dra Dzierżyńskiego, chcąc w ten sposób przedostać się na ulicę Kraszewskiego. Tam jeden ze strażników zabiegł mi drogę i strzelił do uciekającego, trafiając go w rękę. Maczuga cofnął się i usiłował wtargnąć przez wybite okienko do piwnicy realności dra Przysłupskiego. Wtedy drugi strażnik, który nadbiegł z przeciwnej strony domu strzelił do bandyty, trafiając go w krzyże. Kula przebiła kręgosłup i utkwiła w żołądku. Ciężko rannego przewieziono natychmiast do szpitala więziennego i poddano operacji (…)”. 7 stycznia 1935 roku jeden z najbardziej bezwzględnych bandytów II Rzeczypospolitej – Władysław Maczuga, zakończył swój żywot na łóżku rzeszowskiego szpitala więziennego. Przedwojenna prasa okrzyknęła Władysława Maczugę „polskim Dillingerem”, choć nawet dzisiaj z perspektywy kilkudziesięciu lat trudno zrozumieć to porównanie do amerykańskiego gangstera. Łączyło ich zapewne jedno… wielka żądza pieniędzy za wszelką cenę, w tym i za cenę życia niewinnych ofiar. Bez wątpienia spotkał ich taki sam koniec.. śmierć od policyjnych kul. W końcu mieszkańcy Rzeszowszczyzny mogli odetchnąć z ulgą. Mimo upływu lat, w pamięci wielu pozostały jednak wyczyny krwawego duetu. W Przybyszówce nadal pamięta się chociażby o zamordowanym proboszczu. Byk i Maczuga przeszli też do legendy półświatka, w którym śpiewało się taką, nie najwyższych lotów, piosenkę: „To opowieść o Maczudze sławnym zabijaczu/ Niejeden bogacz głośno mu sobaczył/ I choć kula zabiła jego druha Byka/ On się glinom długo z rąk wymykał/ Nie zdechł na szubienicy, bo był honorowy/ Więc schylmy koledzy wszyscy przed nim głowy.„ Wróćmy jednak na koniec to wspomnianej nieco wcześniej legitymacji służbowej odnalezionej przez ojca Antoniego Byka podczas remontu domu. Legitymacja, jak się okazało, należała do zamordowanego 9 kwietnia 1924 roku w Trzcianie, Szczepana Wiktora. Oprócz tej legitymacji ojciec bandziora znalazł pisany ręką swego syna bandyty anonimowy, nie wysłany jednak, list do żony Wiktora, przestrzegający przed szukaniem mordercy w Trzcianie i ostrzegający przed podobnym losem. List bez wątpienia dotyczył wcześniejszego morderstwa dokonanego 22 marca 1923 roku, w wyniku którego zamordowany został siekierą Piotr Kawalec, wracający ze stacji kolejowej do domu. W niektórych publikacjach określany jest jako poseł, podawane jest też imię Stanisław. Taka osoba nie występuje jednak w spisach parlamentarzystów II RP dwóch pierwszych kadencji Sejmu. Zdecydowanie jednak te oba zabójstwa były przez Policję ze sobą wiązane, zarówno ze względu na podobny sposób ich dokonania, jak również fakt, że druga ofiara czyli Szczepan Wiktor, prawdopodobnie miała informacje na temat poprzedniej zbrodni. W miejscowym szynku Wiktor miał na kilka dni przed swoją tragiczną śmiercią wspomnieć, że wie kto jest zabójcą… niestety trzy dni później już nie żył. Już po śmierci Byka, za sprawą Maczugi, który być może w ten sposób liczył, że zasłuży na jakiś akt łaski i uniknie stryczka, na jaw wyszła jeszcze jedna jego wcześniejsza, nieznana zbrodnia. Otóż już po skazaniu Maczugi na karę śmierci powiedział on śledczemu, że zna szczegóły mordu, którego jego Byk miał dokonać 12 lat wcześniej w Trzcianie. W trakcie przesłuchania Maczuga zeznał, że gdy razem z Bykiem przebywali kiedyś we wsi, to ten pochwalił mu się pierwszą zbrodnią jakiej dokonał i pokazał miejsce, gdzie ukrył zwłoki. Śledczy bardzo poważnie potraktowali zeznania skazanego bandyty i niezwłocznie do Trzciany skierowano grupę śledczą, która ponownie zajęła się sprawą niewyjaśnionego 12 lat wcześniej zaginięcia Żydówki Chany Golberg. We wskazanym przez Maczugę miejscu rzeczywiście, na głębokości półtora metra, znaleziono ludzki szkielet. Rodzina rozpoznała zaginioną kobietę w szczątkach, na podstawie uzębienia i resztek ubioru. Wreszcie udało się rozwikłać zagadkę sprzed lat. Przypomniano sobie tajemnicze wydarzenia, jakie miały miejsce 16 października 1922 roku w Trzcianie. Tego feralnego dnia Chana Golberg, utrzymująca siebie, męża i sześcioro dzieci z drobnego handlu, jak zawsze rano wyszła z domu, by odwiedzić miejscowe gospodarstwa, gdzie kupowała chleb, masło, jaja, sprzedawane później handlarzom przyjeżdżającym tu z Rzeszowa. Zazwyczaj wracała około południa. Gdy tym razem nie wróciła, zaniepokojona rodzina wszczęła poszukiwania. Nie przyniosły one efektów. Po okolicy krążyły różne plotki na temat zaginięcia handlarki, pojawiały się także podejrzenia wobec 19-letniego wówczas Antoniego Byka. Śledztwo jednak nie wskazało sprawcy, podobnie jak w przypadku dwóch kolejnych morderstw, które dopiero po latach przypisano Bykowi. Za to zabójstwo Byk miał być osądzony, ale uciekł przed stryczkiem, podobnie jak Maczuga. Wszystkie trzy zbrodnie nigdy nie zostały osądzone, a prawdopodobnego wyjaśnienia doczekały się dopiero po latach, już po śmierci sprawcy. Autor: Szymon Jakubowski redaktor naczelny Podkarpacka Historia Źródło: „Tajny Detektyw”, Podkarpacka Historia Fotografie: NAC, POLONA, Miesięcznik „Tajny Detektyw”; Dziennik „Siedem Groszy”; „Express Poranny Ziemi Grodzieńskiej”. Najlepsze i najtańsze wykrywacze metalu na początek jak i dla profesjonalisty! Szukacie wykrywacza dla siebie? – koniecznie zapoznajcie się z ofertą naszego sklepu! ..i napiszcie do nas po rabat! Pewne wykrywacze z najwyższej półki dla początkujących i zaawansowanych… do tego sprzęt do kopania, koszulki, KUBKI, monety i wiele innych – zapraszamy! Jan Wieczorkowski odszedł z „Klanu” ponad 20 lat temu: „Żałowałem, że przyjąłem tę rolę” Jan Wieczorkowski to jeden z najpopularniejszych oraz najprzystojniejszych polskich aktorów teatralnych i filmowych. Ma na koncie role w takich produkcjach jak: Pensjonat pod Różą, Fala zbrodni, Hela w opałach, U Pana Boga w ogródku, Klan, Matki, żony i kochanki, Czas honoru, Teraz albo nigdy!, Hotel 52, Przepis na życie, Świat według Kiepskich, Ojciec Mateusz, Leśniczówka, Stulecie Winnych czy też Pierwsza miłość. Czego jeszcze nie wiecie o aktorze? Sprawdźcie! Jan Wieczorkowski - dzieci, Brodka, wzrost, wiek, Instagram, Klan, filmy, żona - to informacje, które najbardziej interesują was w temacie aktora. Aktor jest absolwentem Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie. Na dużym ekranie zadebiutował w 1996 roku, w dramacie psychologicznym Andrzeja Barańskiego - Dzień wielkiej ryby, w którym zagrał Jana w młodości. Miłość i przeznaczenie - GWIAZDY SERIALU PRYWATNIE | ESKA XD - Hotplota #38 Jan Wieczorkowski - wiek Jan Wieczorkowski urodził się 24 lutego 1972 roku w Rabce-Zdroju. Ma 49 lat. Jan Wieczorkowski - wzrost Aktor ma 172 cm wzrostu. Jan Wieczorkowski - żona Żoną Jana Wieczorkowskiego jest Urszula Karczmarczyk. Jan Wieczorkowski - dzieci Owocem miłości Jana i jego żony - Urszuli, są synowie: Jan oraz Wincenty. Jan Wieczorkowski - Brodka Kilkanaście lat temu aktor był związany z piosenkarką, Moniką Brodką. Uchodzili wówczas za jedną z najgorętszych par show-biznesu. Ich związek nie przetrwał próby czasu, a dziś mówi się, że głównym powodem rozstania była duża różnica wieku pomiędzy zakochanymi (Wieczorkowski jest o 15 lat starszy od Brodki). Jan Wieczorkowski - Klan Rolą, która przyniosła aktorowi największą rozpoznawalność, niewątpliwie była rola Michała Chojnickiego w serialu Klan. Aktor grał w telenoweli w latach 1997-2004. Jan Wieczorkowski - filmy Aktor zagrał w takich produkcjach jak: Enduro Bojz, Tylko jedna noc, U Pana Boga w ogródku, Demakijaż, Nigdy nie mów nigdy, Warsaw by Night, Na układy nie ma rady czy też Dywizjon 303. Historia prawdziwa. Jan Wieczorkowski - Instagram Jan Wieczorkowski ma oczywiście konto na Instagramie - jan_wieczorkowski_official. Wrzuca tam zarówno zdjęcia z życia zawodowego, jak i prywatnego. x - aktualny wiek Antka x-9 - aktualny wiek Michała x-5 - wiek Antka 5 lat temu x-14 wiek Michała 5 lat temu Z treści zadania x-5=2(x-14) 2x-x=28-5 x=23. b=a-6 b=(2a+2b)/5 a=b+6 b=(2a+2b)/5 b=(2*(b+6)+2b)/5 b=(2b+12+2b)/5 5b=4b+12 b=12 a=b+6=12+6=18 P=a*b=12*18=216 x - długość boku prostokąta x-6 - długość drugiego boku prostokąta x-6=Obw/5 Obw=2*x+2*(x-6) Obw=2x+2x-12 Obw=4x-12 x-6=(4x-12)/5 I*5 5x-30=4x-12 x=-12+30 x=18 x-6=18-6=12 Boki tego prostokąta mają długości 18 i 12. P=18*12=216 Odp. Pole tego prostokąta wynosi 216.

antek jest o 9 lat starszy od michała